BECCA FITZPATRICK "CISZA"-recenzja
Witajcie kochani. Dzisiaj przychodzę do was z recenzją kolejnej książki. Serdecznie zapraszam :)
Tytuł:
"Cisza"
|
Tytuł
oryginalny: "Silence"
|
Autor: Becca Fitzpatrick
|
Wydawca:
Wydawnictwo Otwarte
|
Numer
wydania: I
|
Data
premiery: 2011-10-19
|
Język
wydania: polski
|
Język
oryginału: angielski
|
Tłumaczenie:
Paweł Łopatka
|
Rok
wydania: 2011-10-24 (dokładna data)
|
Ilość
stron: 400
Kategoria: Fantasy
|
Ocena: 10/10
Becca Fitzpatrick od zawsze chciała pisać książki. Jej debiutancka powieść "SZEPTEM" została przetłumaczona na kilkadziesiąt języków. "Cisza" to trzecia część bestsellerowego cyklu o miłości nastolatki i upadłego anioła. Historia Nory i Patcha stała się inspiracją dla powieści graficznej, która powstała w USA.
TYLKO MIŁOŚĆ DAJE MOC, BY ZAWRÓCIĆ ŚCIEŻKI PRZEZNACZENIA.
Nareszcie koniec burz między Patchem a Norą. Zakochani przeszli
dramatyczne próby wzajemnego zaufania i lojalności, uporali się z
sekretami z przeszłości i połączyli dwa światy pozornie nie do
pogodzenia. Wszystko to w imię miłości przekraczającej granice między
niebem a ziemią.
Ale zło nie śpi. Nora i Patch będą musieli podjąć desperacką walkę, w której stawką jest ich uczucie.
Uważam, że książka jest cudowna! Kocham ją.Jest to 3 część sagi "Szeptem". Pierwszym plusem tek książki jest to, że jest ona napisana prostym, zrozumiałym i trafiającym do każdego odbiorcy językiem. Świetna fabuła, a zakończenie książki było po prostu piorunujące. Z każdym słowem chciałam więcej. Kiedy ją skończyłam miałam takiego kaca książkowego, że masakra. Kocham Patcha, kocham Norę (wiem to dziwnie brzmi), ale uwielbiam ich. Są jak na razie moja ulubiona para książkową. Już nie mogę doczekać się 4 części, czyli "Finale". Ogólnie nie lubię książek fantasy, ale ta przypadła mi do gustu. Czasami miałam ochotę odłożyć książkę, strzelić focha na autorkę i w ogóle wszystkich, ale nie dlatego, że była zła, tylko dlatego, że chciałam dobrze dla obojgu bohaterów. Daje jej mocną i zasłużona 10, chociaż gdybym mogła to dałabym jej nawet 11. Jeżeli jeszcze jej nie przeczytaliście to bardzo serdecznie polecam, bo naprawdę jest warta przeczytania. Polecam ją wszystkim, jestem najlepszym dowodem na to, że ta książka spodoba się nawet takiej osobie, która nie przepada za fantasy.
To już KONIEC. Miłego dnia, a za maturzystów trzymam kciuki. (wiem szybka jestem) Miłego czytania. Pa :**
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz