1)Pierwszą książką, która udało mi się skończyć w marcu jest to książka dość kontrowersyjna, książka, którą albo się kocha, albo nienawidzi. Mówię tutaj o książce E.L.James "Pięćdziesiąt twarzy Greya". Jej recenzja jest na moim blogu . Tutaj jest link do tej recenzji: https://plus.google.com/101415585019637613785/posts/3ReS2Jz49K1
Książka mi się spodobała i jestem na tak. Polecam wam ją. :) Aczkolwiek wiem, że nie wszystkim z was ona się spodoba .
2)Kolejna książką, którą udało mi się przeczytać jest książka Dominiki Bel "Wiśniowy jogurt".
Książka, która ogromnie mnie rozczarowała. Zdecydowanie była to najgorsza książka przeczytana w marcu, ale i najgorsza książka tego roku. NIE POLECAM. Ale bardziej szczegółowy opis jest tutaj: https://plus.google.com/101415585019637613785/posts/NqGWpj8kHzr
3)Trzecią książką przeczytana w marcu jest książka Johna Greena "Szukając Alaski"
Książka, która pozostanie w moim serduszku na długo, książka, która mnie urzekła, oczarowała. Zdecydowanie cudowna książka, którą warto przeczytać. POLECAM! Recenzja: https://plus.google.com/101415585019637613785/posts/PX2dDwAkP46.
4)Ostatnią książką przeczytaną w marcu była książka Patricka Modiano "Perełka".
Powiem wam, że nie wiem co mam o niej myśleć. Oceniłam ją 7/10, ale sama nie wiem. Jest to książka, o której już zapomniałam i raczej do niej nie wrócę. Głębsza recenzja tej książki jest tutaj: https://plus.google.com/101415585019637613785/posts/XFFnRmpjuFB.
No i to tyle. Wiem, że troszkę ich mało, ale marzec był dla mnie ciężkim okresem. Ale mam nadzieję, że w kwietniu będzie tego więcej.
Za poświęconą uwagę wam bardzo serdecznie dziękuję. Z tej racji, że w niedzielę jest Wielkanoc więc chce mieć ten dzień wolny, dlatego jutro, albo w piątek w ramach niedzielnego postu napisze wam recenzję książki. Dziękuje za uwagę . Dobrej nocy :**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz