Witajcie kochani . Jak przygotowania do świąt? Dzisiaj przychodzę do was z recenzją książki, którą przeczytałam pod koniec marca, ale zalegałam z recenzją . Ale spokojnie, dzisiaj nadrobię swoje zaległości. Serdecznie zapraszam !
Jakiś czas temu będąc w bibliotece zauważyłam książkę, która przyciągnęła moją uwagę. Obejrzałam ją dokładnie i stwierdziłam, że będzie to książka, która może mi się spodobać. Mówię tutaj o książce, która mnie oczarowała.
Marta Motyl" KochAna. W pułapce anoreksji i bulimii."
Powiem szczerze, że nie przepadam za polskimi pisarzami, ale jednak zdecydowałam się na jej przeczytanie. Może zacznijmy od tego co mówi nam o tej książce autorka.:
KochAna to zapis walki z anoreksją młodej studentki ASP, dla której choroba stała się pretekstem do poszukiwań własnego „ja”.
Wyobraź sobie krainę, w której mieszkańcy są anorektycznie szczupli.
Sprowadzają jedzenie do minimum. Patrząc w lustra, nie widzą bladych
twarzy, ogromnych oczu, wystających żeber, patykowatych nóg, tylko ciała
spływające tłuszczem. Ważą się kilka razy dziennie, by upewnić się, że
nie przytyli. Wymiotują zbędnymi kaloriami i emocjami.
To kraina, w której Ana (anoreksja) i Mia (bulimia) roztaczają
paranoiczny czar. Kolejne Alicje poddają się pod ich panowanie, by
uzyskać wrażenie lekkości i przetestować siłę charakteru. Niedożywione
ciała buntują się, ale one nie odpuszczają. Stają się adeptkami magii
znikania. Odbyłam podobną wędrówkę. Niczym Alicja odkrywałam Krainę
Czarów,
aż zamieniła się w Krainę Złudzeń. Przeżycia, których doświadczyłam,
stały się inspiracją do napisania tej książki.
Marta Motyl- studentka historii sztuki. Zafascynowana surrealizmem i sztuką awangardową XX wieku, docenia to, co burzy stereotypy i zmienia punkt widzenia. Lubi zbierać wrażenia, emocje i obrazy, zmieniając je w słowa.
Książka jest cudowna! Która z nas nie chciałaby być kochana, akceptowana? Myślę, że nie tylko kobiety, ale również mężczyźni, dzieci, starsi. Każdy z nas chce być kochany. Potrzebuje, miłości, czułości, ciepła, miłych słów. Chcemy dążyć do ideału kobiety, mieć piękną figurę, urodę, intelekt, ale nie zawsze to wychodzi. Czasami chęć bycia idealnym staje się poważnym problemem,chorobą. Dobrym przykładem na to jest główna bohaterka tej książki, która dążyła do posiadania idealnej figury, niestety stało się to dla niej poważnym problemem. Odnalazła w sobie Anę (anoreksję), przez którą czuła się kochana. Traktowała ją jak przyjaciółkę, a może nawet jak dziewczynę. Bohaterka pogubiła się, sama nie wiedziała co ma ze sobą zrobić. Piękna opowieść o anoreksji i bulimii, która naprawdę jest rewelacyjna. Naprawdę warto ja przeczytać. Serdecznie wam ją polecam !!
No i jeszcze zapomniałam o wyzwaniu książkowym. Przyporządkowuję ją do wyzwania: Książka mojego ulubionego autora, której jeszcze nie czytałeś. #5
Książce tej daje 7/10 gwiazdek. :)
Na koniec chciałam wam wszystkich życzyć zdrowych, pogodnych Świąt Wielkanocnych, pełnych wiary i miłości, smacznego jajeczka, pysznego śniadanka i duuużo wody na śmingusa. :) Dziękuję wam serdecznie za uwagę. Wesołych Świąt! Do usłyszenia po świętach :**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz