Witajcie. Dzisiaj przychodzę do was z kolejną recenzją książki. Właśnie skończyłam ja czytać więc będzie to recenzja "na świeżo". Jeżeli w ten pochmurny i zimny dzień macie chwilkę serdecznie zapraszam na moją recenzję.
Może zacznijmy od tego, że nigdy w życiu nie pomyślałabym, że po taką książkę sięgnę. A jednak! Do wypożyczenia tej książki zainspirował mnie bilbord, który mijam codziennie w drodze do szkoły, oraz to, że autor dostał Literacką Nagrodę Nobla. Mianowicie jest to książka Patricka Modiano "Perełka".
Zacznijmy od tego kim jest autor. Nigdy wcześniej nie miałam pojęcia o tym autorze, nie czytałam żadnych jego książek, ani nigdy o nim nie słyszałam.
Patrick jest siedemdziesięcioletnim, francuskim pisarzem i laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 2014 roku. Otrzymał nagrodę Akademii Francuskiej za powieść "Les Boulevards de ceinture". Jest autorem około 30 utworów , pisał tez dla dzieci i tworzył scenariusze filmowe. Tyle o autorze. Czas zająć jednym z wielu jego dzieł, czyli "Perełką".
Zajrzyjmy do opisu tej książki.
Dwanaście lat minęło, odkąd nie nazywano mnie już „Perełką”, a
znajdowałam się akurat na stacji metra Châtelet w godzinie szczytu.
Byłam w tłumie pokonującym na ruchomym chodniku korytarz bez końca.
Jakaś kobieta miała na sobie żółty płaszcz. Moją uwagę zwrócił właśnie
jego kolor, kobietę na ruchomym chodniku widziałam z tyłu. Potem szła
długim tunelem, w którym widniały napisy „Kierunek
Château-de-Vincennes”. Staliśmy następnie sztywno w zbitej ciżbie na
schodach, czekając, aż bramka na peron się otworzy. Znalazła się obok
mnie. Wtedy zobaczyłam jej twarz. Podobieństwo do mojej matki było tak
uderzające, że pomyślałam, iż to ona...
(fragment książki)
Tak się zaczyna historia poszukiwania tożsamości, korzeni, równowagi w
świecie narratorki składanym z fragmentów wspomnień na poły
rzeczywistych, na poły onirycznych. Element po elemencie czytelnik ów
świat poznaje, odkrywa jego cząstki, które stopniowo pozwalają sobie
uświadomić, jak nieznośnie tytułowa bohaterka czuje się w swym bycie.
Misternie skonstruowana opowieść noblisty, poetycka i wieloznaczna.
Często zwracano uwagę , że Modiano opisuje zawsze te sama historię. A to dlatego, że jego ulubionym tematem , przedmiotem badania jest pamięć. Pamięć zaś, jak wiadomo, nieustannie nad sobą pracuje:raz zakrywa, kiedy indziej miesza wspomnienia, czasem pozwala im się wynurzyć, nigdy ich nie utrwala, bez ustanku je przeobrażą w rezultacie spotkań bądź doznań doswiadczanych z perspektywy czasu...
BRUNO BLANCKEMAN, profesor literatury frnacuskiej na Sorbonne Nouvelle
Co ja o niej myślę ? Hmmmm... Sama nie wiem.
Z jednej strony jest fajna, opisuje przeżycia młodej dziewczyny, pokazuje jej myśli, uczucia, emocje, jej przeszłość, ale z drugiej strony, czytając te książkę nie odczuwałam żadnych emocji. Sama już nie wiem co o niej myśleć. Mam takie odczucia może dlatego, że ja głównie skupiłam się na jednym wątku i później czekałam, aż się akcja rozwinie . Być może w przyszłości podejmę ponownie próbę przeczytania tej książki, ale w inny sposób, nie skupiając się tylko na jednym wątku. Sama nie wiem jak mam ją ocenić. Nie jest zła, ale tak jak mówię, źle się za nią zabrałam. Autor tej książki porywa nas w 172 stronicową opowieść przez głąb myśli "Perełki". Zabiera nas do stolicy Francji, Paryża i prowadzi przez zatłoczone ulice tego pięknego miasta. Powiem wam, że sama nie wiem co mam wam tutaj napisać. Oceniam ją na 7/10. Także ogólnie polecam. Ta książka mnie nie zachwyciła, ale oderwała mnie od rzeczywistości i porwała w głąb Paryża. Także no polecam ją i nie żałuję spędzonego nad nią czasu. No i czyta się ją bardzo szybko, naprawdę . Tylko taka mała rada, nie skupiajcie się na jednym wątku. Miłego czytania .
Jeżeli chodzi o wyzwanie książkowe to przyporządkowuje ją do wyzwania: "Książka autoram którego nigdy nie czytałeś".
Trochę się rozpisałam, ale mam nadzieję, że przybliżyłam wam mój punkt widzenia tej książki. Dziękuję za uwagę. Miłej niedzieli :**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz