"Kto czyta książki, żyje podwójnie" Umberto Eco

wtorek, 2 sierpnia 2016

5 KSIĄŻEK, KTÓRE MNIE ZAWIODŁY

Hejka.
Dzisiaj troszeczkę mniej przyjemny post, ponieważ chciałabym wam dzisiaj pokazać 5 książek, które mnie niesamowicie rozczarowały.  Nie wszystkie książki  są najgorszymi na świecie, ale każda z tych książek mnie w jakiś sposób rozczarowały. Książki ponumerowałam w taki sposób, że 1 to najgorsza książka, a 5 to najlepsza z najgorszych. Dlatego zaczniemy numerować od tyłu.


5.
Książka, która najmniej mnie rozczarowała jest książka "Rogi" Joe Hilla. Dla mnie ta książka nie jest najgorsza, ponieważ dałam jej 7/10 gwiazdek z tego co pamiętam, ale strasznie ciężko mi się czytało tę książkę przez styl pisania autora. Historia sama w sobie książka jest dobra, ale to jest horror i spodziewałam się, że podczas jej czytania będę się bała, że będzie straszna, a czegoś takiego nie było. Dlatego właśnie ta książka znalazła się tutaj.

Tytuł: "Rogi"
Autor: Joe Hill
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 376
Kategoria: Horror
Opis: 
Ignatius Perrish budzi się pewnego ranka kompletnie skacowany. Jest pewien, że w nocy narobił głupstw, ale nic nie pamięta. W lustrze zauważa z przerażeniem, że wyrosły mu rogi… Zdezorientowany idzie do lekarza. Dostrzega też inną prawidłowość: wszyscy zaczynają mówić mu, co myślą. Bez ogródek, tak jakby nie mogli się powstrzymać. Kiedy Ig dotyka skóry innego człowieka, poznaje jego myśli, wspomnienia, widzi przeszłość. Rok wcześniej zgwałcono i brutalnie zamordowano jego dziewczynę i właśnie to wydarzenie doprowadziło Ignatiusa na skraj załamania nerwowego. Czy nowe zdolności pomogą mu wrócić do równowagi i odkryć, kto jest winien śmierci ukochanej?

4.
Kolejna książka to naprawdę duże rozczarowanie. Po wszystkich pozytywnych opiniach na tema tej książki i przepięknej, pastelowej okładce byłam pewna , że mi się spodoba. Ja nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Dla mnie ona jest zwykłą, niczym niewyróżniającą się książką. Nigdy wcześniej nie czytałam książki Rainbow Rowell więc to był strzał w ciemno, ale nie urzekł mnie jej styl pisania. Chociaż książce dałam też wysoką note, bo chyba 7/10 to bardzo się rozczarowałam i teraz na pewno dostałaby mniej.

Tytuł: "Fangirl"
Autor: Rainbow Rowell
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 380
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Opis: 
Wren i Cath to siostry bliźniaczki „podobne” do siebie jak ogień i woda. Wren chce w życiu spróbować wszystkiego. Lubi imprezować, randkować i poznawać nowych ludzi. Cath woli siedzieć w ich wspólnym pokoju i pisać fanfiction do książki, która zawładnęła całym jej światem. Jest fanką nastoletniego czarodzieja Simona Snowa. Wróć! Jest Prawdziwą Fanką, która… ma swoich własnych fanów, bo pisze fanfiki o Simonie.
Mimo że tak różne, dziewczyny są nierozłączne.
Gdy bliźniaczki rozpoczynają naukę w college’u, ich drogi się rozchodzą – Wren nie chce już mieszkać z siostrą. Cath musi opuścić swój bezpieczny świat i stawić czoła rzeczywistości. Na swojej drodze spotyka Reagan (Cath prędzej dogadałaby się z Marsjaninem niż z nią) i wiecznie uśmiechniętego Levi’ego (czy on kiedyś zrozumie, co to jest przestrzeń osobista?) oraz panią profesor od kreatywnego pisania (która wszelkie fanfiki uważa za plagiaty).


3.
Kolejna książka, a właściwie książki, bo cała duologia mnie strasznie rozczarowała. Są to bardzo cieniutkie książki, bo mają po 200 stron, ale czytałam je tak strasznie długo. Nie wiem dlaczego, może częściowo było to spowodowane stylem pisania autora, ponieważ użył on bardzo trudnych słów, a ten norweski klimat nie do końca mi podpasował. Pierwsza część nie była jakoś strasznie zła, ale druga część to po prostu porażka. 


Tytuł: "Krew na śniegu"
Autor: Jo Nesbo
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 213
Kategoria: Kryminał
Opis:
Olav zarabia na życie jako płatny zabójca. Nie ma przyjaciół ani rodziny. Pewnego dnia spotyka kobietę swoich marzeń, ale... Po pierwsze, ona jest żoną jego szefa. Po drugie, Olav właśnie dostał zlecenie, by ją zabić.







 2. 
Dlaczego autorka napisała tę książkę? Kiedy przeczytałam tę książkę to stwierdziłam, że była okey, ale szczerze, nie doczytałam jej do końca. Teraz się zastanawiam, w jakim celu powstała ta książka? Jedna historia miłosna, dwójka ludzi, którzy tak naprawdę nie są razem, są bardzo nieśmiali, a ich historię opowiada kilka osób, oraz ławka z parku i wiewiórka. Książka trochę bez sensu.

 Tytuł: "Musimy coś zmienić"
Autor: Sandy Hall
Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 304
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Opis: 
Zabawna opowieść o zakochiwaniu się!
Lea i Gabe mają ze sobą wiele wspólnego. Łączy ich niewidzialna więź, jednak… nigdy ze sobą nie rozmawiali. Wszyscy na około chcą im pomóc i ich zeswatać! Jedna impreza pomaga im przełamać lody i rozwiązać pewną zagadkę.
Co ciekawe, to love story opowiedziane
z perspektywy ich znajomych!
Inga (wykładowczyni kreatywnego pisania)
„Jeszcze nie widziałam, żeby Gabe i Lea ze sobą rozmawiali. Dużo czasu spędzają, patrząc na siebie z rozmarzeniem, więc musi ich do siebie ciągnąć. Wygląda to tak, jakby założyli koło potajemnej wzajemnej adoracji, ale teraz nadszedł czas, aby sobie o tym powiedzieli. Lea podnosi wzrok znad zeszytu i uśmiecha się do mnie. A potem w tej samej chwili obie
dostrzegamy, że Gabe rozmawia z Hillary. Psiakrew, Hillary!”
Bob (kierowca autobusu)


1.
Najgorszą książką mojego życia jest "Wiśniowy jogurt". Beznadziejna książka. To jest niby romans, ale tam było wszystko. Beznadziejny wątek miłosny i nieudolny kryminał. Koszmarna książka, okropnie napisana i ta okładka! NIE polecam.

 Tytuł: "Wiśniowy jogurt"
Autor: Dominika Bel
Wydawnictwo: Replika
Liczba stron: 260
Kategoria: Literatura obyczajowa i romans
Opis: 
Uczucia, które rodzą się pomiędzy kłamstwami, intrygami... i zbrodnią
W dniu swoich urodzin ginie znany i ceniony profesor Sylwester Płonin. Wkrótce jego bliskich dotyka seria niewytłumaczalnych zdarzeń, które całkowicie zmieniają ich życie. Całe zamieszenie wydaje się mieć związek z tajemniczą autobiografią, którą zmarły miał niedawno ukończyć...
W miarę, jak śledztwo postępuje, zaangażowani w nie przyjaciele Płonina coraz bardziej się do siebie zbliżają.
Luiza – znajoma profesora – nawet nie spodziewa się, że w najbliższym czasie nie tylko znacznie przyczyni się do rozwikłania trudnej zagadki, ale i spotka mężczyznę, na którego czekała całe życie...








A was jakie książki rozczarowały?  Do następnego postu ;)

2 komentarze:

  1. Do do książki "Fangirl" mam ją na swojej "liście" książek do przeczytania, ale coś mnie w niej odpycha chociaż w ogóle nie czytałam nawet opisu, słyszałam jedynie dużo pozytywów na jej temat. A moim największym rozczarowaniem była seria "Zwiadowcy" czytałam to już z 4 lata temu ale mimo wielu pochwał nie podobała mi się i skończyłam w połowie pierwszego tomu. Myślę nad tym by dać tej serii drugą szansę, ale sama niewiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie "Fangirl" nie jest zła, ale nie jest tak rewelacyjna jak wszyscy mówią. A co do serii "Zwiadowcy" to nie czytałam jej. Ale być może po nią sięgnę żeby zobaczyć czy mi się spodoba xD

      Usuń