Witajcie kochani! Dzisiaj recenzja książki, która dostarczyła mi wielu emocji, oj wielu.
Autor: A.G.Riddle
Wydawnictwo: Burda Publishing Polska
Liczba stron: 410
Kategoria: Science fiction
Data wydania: 17 luty 2016
Ocena: 6/10
Opis:
Grupa młodych ludzi podczas rutynowego lotu samolotem pasażerskim z Nowego Jorku do Londynu staje przed trudnymi wyborami. Wskutek tragicznej katastrofy samolot rozbija się, a grupa ocalałych trafia do nieznanej krainy, która okazuje się być światem przyszłości. Jest on wyludniony i wszystko wskazuje, że doszło tam do jakieś wielkiej katastrofy. Cywilizacja, jaką znamy, z nieznanych przyczyn przestała istnieć. Ocaleni z lotu 305 podejmują wyzwanie i chcą poznać prawdę o tragicznej przyszłości ludzi. Zaatakowani przez dziwne istoty zostają rozdzieleni i podejmują walkę z tytanami, istotami będącymi czymś więcej niż zwykli ludzie. Równocześnie starają się opracować plan mogący zapobiec rozwojowi wydarzeń, z jakimi się zetknęli. Teraz tylko pozostaje wymyślić sposób, jak wrócić do przeszłości i zapobiec katastrofie.
"Nigdy nie jest za późno, by zacząć, nigdy nie jest za późno, by skończyć."Po tę książkę sięgnęłam po obejrzeniu recenzji Mai z kanału Jestemmaja, ale nie do końca ją na początku pooglądałam. Sięgając po nią nie miałam pojęcia, że jest to science fiction. Ja nie jestem fanką sci-fan, ponieważ nie lubię futurystycznej wizji przyszłości. Jakoś nie mogę się przekonać do tego gatunku. Początkowo zakochałam się w tej książce. Zaczęła się ona od katastrofy lotniczej. Samolot rozbija się gdzieś w lesie, ludzie próbują się ratować i ściągnąć pomoc. Super! Ale później? Później okazuje się, że bohaterowie znajdują się w roku 2147r . i że główni bohaterowie mają uratować świat. Ja za takimi książkami nie przepadam, ale mimo tego książka podobała mi się. Książka jest prowadzona w narracji pierwszoosobowej, pisana z perspektywy Nicka i Harper. Piszą przemiennie. Nie podobały mi się też te opisy typowe dla tego gatunku. Na przykład jakieś opisy fizyczne.
WYZWANIA KSIĄŻKOWE:
Wyzwanie 2016: Wydana w 2016r.
Przeczytam tyle ile mam wzrostu: 2,7cm
A wy co czytacie?:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz