"Kto czyta książki, żyje podwójnie" Umberto Eco

sobota, 1 sierpnia 2015



DIANNE WOLFER „DWA WYBORY”- recenzja


Hey. Dzisiaj recenzja książki, którą przeczytałam w lipcu, ale że jestem sierotą i nie wyrobiłam się z recenzjami zapraszam was na recenzję dzisiaj.




Tytuł:"Dwa wybory"


Tytuł oryginalny:"Choices"


Autor: Dianne Wolfer


Kategoria: 


Wydawca:Wydawnictwo Nasza Księgarnia








Tłumaczenie: Edyta Skrobiszewska


Liczba stron: 280


Język oryginalny: angielski


Data premiery:  2011-02-16
Rok wydania2011
Ocena: 9/10




★★★★★★★★★☆ (9/10)






Elisabeth musi podjąć bardzo trudną decyzję. Ma siedemnaście lat i właśnie się dowiedziała, że jest w ciąży. Zagubiona, niepewna siebie, czuje, jakby żyły w niej dwie dziewczyny – Libby, skłonna poświęcić marzenia, aby urodzić dziecko, i Beth, dla której najważniejsza jest wolność.

Obie połówki Elisabeth przeżywają dramatyczne chwile. Libby zastanawia się, czy zostać matką – samotną matką, bo nie kocha swojego niedojrzałego chłopaka. Beth bije się z myślami, rozważając aborcję.

Ta wzruszająca i odważna książka z wielką delikatnością i bez moralizowania opowiada o byciu sobą, nieuleganiu presji otoczenia i odpowiedzialności za dokonane wybory.

FRAGMENT KSIĄŻKI:
"Po spoglądaniu w bezmiar nieba mieszkanko wydawało się Libby ledwie pudełkiem na zapałki. Chodziła po salonie i czuła się jak w pułapce. Usiadła, zerknęła na notatki i znów zaczęła przemierzać pokój. Wreszczie wyjęła wszystkie ubrania, w które się jeszcze mieściła, i rozłożyła je na łóżku. Chciała włożyć na egzamin coś fajnego."
 

DIANNE WOLFER



Obecnie mieszka na południowym wybrzeżu Australii Zachodniej, ale mnóstwo czasu spędziła w Japonii, Tajlandii i Nepalu. Jest autorką wielu książek dla młodzieży, w tym Lighthouse girl, Photographs in the Mud, Horse Mad, Dolphin Song i Border Line.





Książka jest pisana z perspektywy Libby i Bath na przemian. Raz poznajemy historię Libby, a raz Bath, chociaż to jedna i ta sama osoba. Bardzo podobało mi się w tej książce to, że była ona taka ciepła, emocjonalna. Autorka poruszyła w niej bardzo trudny temat, temat aborcji. Bardzo podobał mi się również styl pisania autorki. Czyta się ją bardzo szybko. Piękna, ciepła, emocjonalna opowieść o tym, jak wyglądało życie siedemnastolatki po urodzenia dziecka, życie samotnej matki, która początkowo może liczyć tylko na siebie. Możemy też zobaczyć jakie konsekwencje i uczucia towarzyszą dziewczynie po dokonaniu aborcji. Autorka pokazuje, że musimy  brać odpowiedzialność za dokonane wybory i jak ważne jest ludzkie życie. Świetna książka. Serdecznie polecam. 

WYZWANIE KSIĄŻKOWE. 
#21. MA NUMER W TYTULE. 
 To tyle Pa ;* Miłego weekendu ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz