"Kto czyta książki, żyje podwójnie" Umberto Eco

środa, 11 marca 2015

Witajcie kochani. Dzisiaj przychodzę do was z kolejna recenzją książki. Niedawno będąc w bibliotece wpadła mi w ręce pewna książka. Moją uwagę zdecydowanie przyciągnęła okładka i świetny tytuł. Akurat chciałam przeczytać jakąś książkę więc zdecydowałam się właśnie na nią.  Jest to książka DOMINIKI BEL "WIŚNIOWY JOGURT".  
Tutaj krótkie streszczenie tej książki:

W dniu swoich urodzin ginie znany i ceniony profesor Sylwester Płonin. Wkrótce jego bliskich dotyka seria niewytłumaczalnych zdarzeń, które całkowicie zmieniają ich życie. Całe zamieszenie wydaje się mieć związek z tajemniczą autobiografią, którą zmarły miał niedawno ukończyć...

W miarę, jak śledztwo postępuje, zaangażowani w nie przyjaciele Płonina coraz bardziej się do siebie zbliżają.

Luiza – znajoma profesora – nawet nie spodziewa się, że w najbliższym czasie nie tylko znacznie przyczyni się do rozwikłania trudnej zagadki, ale i spotka mężczyznę, na którego czekała całe życie...
Kategoria : Kryminał i sensacja ,Romanse

 MOJA OPINIA:
Te książkę mogę określić jednym słowem BEZNADZIEJNA. Tyle w tym temacie. Książka na początku mówi o śmierci profesora, ale później jest tam ogromna ilość ludzi, nie wiadomo kto jest kim. Dla mnie książka strasznie napisana, bardzo słaba, ciężka w odbiorze, sztywna, posiada bardzo dużo błędów nie tylko interpunkcyjnych, ale także ortograficznych np. mała litera na początku zdania. Większość z was pewnie pomyśli, że się czepiam. Ja wiem, ze autor tez jest tylko człowiekiem, i że tez popełnia błędy , ale można popełnić 2, 3 błędy, ale w moim egzemplarzu pojawiały się co jakiś czas. Nie przeczytałam całej książki, zostało mi kilka stron do przeczytania, ale już nie mogłam na nią patrzeć. Zdecydowanie jedna z gorszych książek jakie czytałam, nie wiem nawet, czy najgorsza. Uważam , że nie jest warta swojej uwagi i NIE POLECAM. Zdecydowanie odradzam przeczytani, a nawet zakupu książki. Naprawdę pierwszy raz spotykam się z tak słabą książką.

Z mojej strony to tyle. Mam nadzieję, że pomogłam wam ta recenzją , i że nie skusicie się na tę książkę. Dziękuje za uwagę. Miłego dnia :**
  

PS. Zapomniałam o wyzwaniu książkowym i umieszczeniu tej książki na mojej liście. Ja tę książkę przypisuje do punktu "Książka napisana przez kobietę"




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz