"Kto czyta książki, żyje podwójnie" Umberto Eco

czwartek, 18 stycznia 2018

"DZIECKO OGNIA" SK.TRAMAYNE RECENZJA KSIĄŻKI

Hejka!
W ten mroźny i okropnie zimny dzień polecam zaparzyć sobie kubek ciepłej herbatki i zabierać się za czytanie. Ale zanim sięgniemy po książkę czas na krótką recenzję pierwszej książki, którą przeczytałam w 2018 roku. Zapraszam!

Tytuł: "Dziecko ognia"
Autor: S.K.Tramayne
Wydawnictwo: Czarna Owca
Kategoria: Thriller
Liczba stron: 352
Opis:
Mrożący krew w żyłach thriller psychologiczny autora bestsellerowych Bliźniąt z lodu.
Kiedy Rachel wychodzi za mąż za Davida, jej życie wydaje się bliskie ideału. Niczego jej nie brakuje – zyskuje nie tylko bogactwo i miłość, ale także przybranego syna – Jamiego. Pewnego dnia zachowanie Jamiego diametralnie się zmienia. Chłopiec zaczyna przewidywać przyszłość. Twierdzi, że nawiedza go duch zmarłej matki, poprzedniej żony Davida. Czy przeżył dużo większą traumę, niż wszyscy sądzili?
Rachel powoli odkrywa, co wydarzyło się w przeszłości i zaczyna nabierać podejrzeń w stosunku do męża. Dlaczego David wciąż unika rozmów o tym, co się dzieje z Jamiem? I co przydarzyło się jego żonie dwa lata wcześniej? 


Po przeczytaniu książki "Bliźnięta z lodu" byłam pełna nadziei i pokładałam duże nadzieje w tej książce. Poprzednią książkę czytałam z wypiekami na twarzy, ponieważ była niesamowita. Ta książka była minimalnie gorsza, ale równie wspaniała.

Z pozoru życie Rachel jest idealne. Ma wspaniały dom, kochającego męża milionera i małego pasierba. Kiedy Rachel chce zastąpić Jemiemu jego zmarłą mamę odkrywa, że młodzieniec potrafi przewidywać przyszłość. Wszyscy uważają ją za wariatkę, a jej mąż widzi w niej zagrożenie odkrycia jego tajemnicy.

Książkę czyta się bardzo szybko, ale wcale nie jest taka prosta w odbiorze. Dawno nie czytałam tak bardzo emocjonalnej książki jak ta. Tutaj tajemnica goni tajemnice, a wszystko jest ubrany w cały stek kłamstw. Rachel stawia czoło nie tylko tajemnicom i kłamstwom, ale także demonom przeszłości i teraźniejszości. Kobieta stara się rozwiązać tajemnicza zagadkę śmierci zmarłej żony jej męża Davida.

Jeżeli chodzi o bohaterów, to ja osobiście nikogo nie pokochałam. Rachel jest dla mnie wspaniałą kobietą, odważną, silną i niezależną. Takie kobiety szanuję i cenię najbardziej. David był mężczyzną, którego nie chciałabym nigdy poznać. Nie mój typ człowieka.

Książka była bardzo emocjonalna, a już samo jej zakończenie wbiło mnie w fotel. Nigdy nie spodziewałabym się aż takiego obrotu sprawy. Co prawda niektóre rzeczy przewidziałam, ale nie wszystko udało mi się przewidzieć.

Reasumując, słyszałam o tej książce wiele opinii, zarówno pozytywnych jak i negatywnych, ale ja skłaniam sie bardziej ku tej pierwszej grupie czytelników. Bardzo wam polecam tę książkę, bo moim zdaniem warto poświęcić na nią swój czas. Polecam!

Buźka ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz