"Kto czyta książki, żyje podwójnie" Umberto Eco

niedziela, 16 października 2016

"CZY WSPOMINAŁEM, ŻE CIĘ POTRZEBUJĘ?" ESTELLE MASKAME- RECENZJA

Hejka!
Jestem świeżo po lekturze książki, więc postanowiłam, że napisze wam o niej kilka słów. Czekałam na nią długo, ponieważ ktoś przetrzymał ją w bibliotece, ale w końcu się do niej dorwałam. Przeczytanie jej zajęło mi 2 dni, więc nie jest źle. Zapraszam.



Tytuł: "Czy wspominałem, że cię potrzebuję?"
Autor: Estelle Maskame
Wydawnictwo: Feeria Young
Liczba stron: 360
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Opis:
Od pamiętnych wakacji w Santa Monica upłynęły już dwa lata. Eden i Tyler nie widzieli się przez ten czas, dla dobra rodziny próbując zapomnieć o uczuciu, jakie się między nimi zrodziło. Gdy jednak spotykają się w Nowym Jorku, by spędzić tam wspólnie kolejne lato, nie potrafią udawać. Oddaleni od przyjaciół i rodziców, sami wśród niezliczonych atrakcji Wielkiego Jabłka, zaczynają rozumieć, że ich miłość wykracza poza zwykły wakacyjny flirt.

Teraz czas na zmierzenie się z rzeczywistością i kilka ważnych postanowień. Jak zareaguje na nie rodzina? Czy związek Eden i Tylera przetrwa katastrofalne skutki ich decyzji?







Zakochałam się w pierwszej części książki, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po drugą część. Początkowo nie wiedziałam, że jest w planie trzeci tom cyklu, ale po przeczytaniu tej części domyśliłam się, że jednak ten trzeci tom będzie. Oczywiście sprawdziłam to również w internecie i okazało się, że 26 października wychodzi 3 tom pod tytułem "Czy wspominałam, że za tobą tęsknię?". 

Zarówno pierwszy, jak i drugi tom bardzo, ale to bardzo mi się spodobały. Od pierwszych stron pokochałam bohaterów, czyli Eden i Tylera. Są świetnymi bohaterami i świetnymi ludźmi. Podoba mi się ten wątek miłosny, ponieważ nie jest on oparty na seksie, ale jest tutaj przedstawione prawdziwe uczucie. W dwóch książkach sceny erotyczne były przedstawione może ze dwa razy. 

Tym razem akcja powieści rozgrywa się w Nowym Jorku, rok po wyjeździe Tylera. Eden odwiedza swojego brata i wyjeżdża na 6 tygodni, podczas których dzieje się dużo rzeczy. Przede wszystkim ładniej opisano tutaj  uroki Nowego Jorku oraz atrakcje jakie możemy tam znaleźć. Relacja bohaterów jest bardzo wyrazista i piękna. Bardzo podoba mi się również język, którym jest napisana ta książka. Przez to, że jest lekki czytało się ją bardzo szybko i była bardzo prosta w odbiorze. 

Bohaterowie muszą stawić czoła światu, swoim najbliższym, przyjaciołom, rodzinie. Muszą walczyć z przeciwnościami losu i stereotypami, którymi kierowali się dorośli. 

Podsumowując, książka jest cudowna, lekko napisana, ze świetną akcją. Dużo się w niej dzieje i przede wszystkim bohaterowie są boscy. Oczywiście jak w każdej książce zdarzają się również "czarne charaktery', czyli bohaterowie, których nie polubiłam, a nawet wręcz nienawidzę. Mam tutaj dwie takie postaci. Tata Eden, który zachowywał się jak skończony kretyn i egoista oraz Tiffany, która jest dla mnie najgorszym istniejącym typem dziewczyny. Książkę polecam bardzo serdecznie!! 

Do następnego postu ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz