"Kto czyta książki, żyje podwójnie" Umberto Eco

sobota, 9 grudnia 2017

VLOGMAS #9 TESS GERRITSEN "CZARNA LOTERIA" RECENZJA KSIĄŻKI

Hejka!
Pierwsza książka w grudniu już za mną, więc czas na jej recenzję. Co prawda myślałam, że zrobię sobie wolne soboty, ale w tym tygodniu zdarzyło mi się kilka razy zaniedbać vlogmas, więc trzeba nadrobić. Zapraszam!


Tytuł: "Czarna loteria"
Autor: Tess Gerritsen
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Kategoria: Thriller
Liczba stron: 290
Opis:
To miał być banalny zabieg chirurgiczny, ale pacjentka, pielęgniarka miejscowego szpitala, umarła niespodziewanie na stole operacyjnym. O błąd w sztuce lekarskiej zostaje oskarżona anestezjolog Kate Chesne. Wynajęty przez rodzinę zmarłej adwokat, David Ransom, jest całkowicie przekonany o winie Kate. Jednak gdy w tajemniczych okolicznościach ginie kolejna pielęgniarka, David zmienia zdanie. Nagle dociera do niego, że morderca wybiera swoje ofiary spośród pracowników szpitala. David zaczyna stawiać te same pytania, na które rozpaczliwie poszukuje odpowiedzi Kate. 

Powiem szczerze, że po tę książkę sięgnęłam bardzo spontanicznie. W mojej pracy przyszły właśnie te książki i ja zaczęłam ją czytać, później ściągnęłam pdf i później wypożyczyłam ją w bibliotece i ją skończyłam.

"Czarna loteria" to książka, która w dużej mierze, ale nie przeważającej jest romansem lekarki z prawnikiem. Ale zdecydowanie największą częścią tej książki jest thriller i zbrodnia, która mnie nie zwaliła z nóg, ale była dobra. Poprzednia książka "Chirurg" zwaliła mnie z nóg i sprawiła, że nie mogłam spać, natomiast ta książka mnie nie powaliła, natomiast była dobrą książką z dobrą fabułą i ciekawymi bohaterami. Co do wątku miłosnego, którego w dzisiejszych czasach nie może nigdzie zabraknąć, był okey, ale według mnie był on zbyt rozbudowany, bo przez to, że cały czas jest mowa o ich życiu emocjonalnym trochę stracimy czas i nie skupiamy się na zbrodni.

Sama w sobie zbrodnia nie była nie wiadomo jak rewelacyjna, ale mi się ta książka na prawdę podobała. Miała w sobie coś co nie pozwalało nam się od niej oderwać i jej odłożyć. Na pewno ogromnym plusem tej książki jest to, że domyślenie się sprawcy całej serii morderstw nie jest w cale takie łatwe i ja nie odgadłam poprawnie mordercy. A jak thriller jest taki, że odgadnięcie mordercy nie jest wcale proste to jest super.

Reasumując, książka jest na prawdę bardzo dobra tylko, że ma kilka wad, ale też i zalet. Jest napisana prostym językiem co w przypadku thrillera medycznego jest ogromnym plusem. A minusem jest to, że nie ma takiego WOW jeżeli chodzi o całą akcję kryminału i jest w niej trochę za dużo romasu. Ale ogólnie polecam!

Buźka ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz