"Kto czyta książki, żyje podwójnie" Umberto Eco

wtorek, 17 października 2017

"URATUJ MNIE" ANNA BELLON RECENZJA

Hejka!
Dzisiaj przychodzę do was z kolejną recenzją książki. Jeee!! Ale niestety ta książka nie przypadła mi do gustu, więc nie ma co się cieszyć. Zapraszam!!

Tytuł: "Uratuj mnie"
Autor: Anna Bellon
Wydawnictwo: OMGBooks
Liczba stron: 352
Kategoria: Literatura młodzieżowa
Opis:
Normalne życie Mai skończyło się, gdy zginął jej ukochany brat. Pogrążyła się w żałobie, zerwała kontakty z wszystkimi przyjaciółmi. Liczyły się tylko książki i muzyka.
Prawdziwe życie Kylera może się dopiero zacząć. Gdy skończy liceum, przestanie się przeprowadzać, zmieniać szkoły, gdy uwolni się od toksycznego ojca. Na razie jedyną ucieczką pozostaje muzyka. I prowokowanie otoczenia napisami na koszulkach.
„A później nauczyłam się wszystkiego od nowa. Pojawił się ktoś, kto przebił się przez wzniesiony przeze mnie mur. Wziął go szturmem i nie pozwolił mi się z powrotem za nim schować. Wszedł w moje życie, śpiewając lekko zachrypniętym głosem o dziewczynie ulotnej jak papierosowy dym”.
W nowej szkole Kyler poznaje Maię. I postanawia się z nią zaprzyjaźnić. Ale czy dziewczyna, która odtrąca od siebie wszystkich, jest na to gotowa? Czy Kyler ma w sobie tyle siły, by nie odpuścić?
I czy to na pewno przyjaźń?
„Uratuj mnie” to pierwsza część serii „The Last Regret”, opowiadającej o grupie przyjaciół z liceum, którzy zakładają zespół rockowy. Książka w zmienionej wersji była publikowana na Wattpadzie, gdzie uzyskała ponad milion odsłon.  


Czytałam tę książkę w podróży i przyznam szczerze, że bardzo szybko ją przeczytałam.  Ale to nie dlatego, że styl pisania autorki był powalający, ale dlatego, że po prostu jest ona napisana tak prostym, wręcz infantylnym językiem, że czyta się ją na raz. Dla mnie ta książka jest niezbyt dobra. Przede wszystkim historia przedstawiona w tej książce jest strasznie dziecinna, nudna i przewidywalna. Bariera emocjonalna jest cały czas na tym samym poziomie, nic się w niej kompletnie nie dzieje. Nie ma zwrotów akcji, a jak już się jakieś pojawiają to są nudne jak flaki z olejem. Przez całą książkę czekałam na jakieś zawirowania lub coś w tym stylu, ale się zawiodłam.

Relacja bohaterów jest jak dla mnie niepoprawna, bo okey, jest to relacja godna pozazdroszczenia, ale niestety w dzisiejszym świecie nierealna. Natomiast jak się cały czas czyta jakie to obie strony nie są wspaniałe to w pewnym momencie robi się po prostu nudne.

Ja raczej proponowałabym tę książkę  osobom młodszym, zaczynającym czytanie tego typu gatunku, albo takich, które nie mają jeszcze większych doświadczeń. Takie osoby mogą być zwolennikami tej książki, ale dla osób starszych, takich 15+ to nie za bardzo. Nie polecam!!

Buźka ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz