Dzisiaj zapraszam was na recenzję bardzo dobrej książki, którą przeczytałam bardzo szybko, bo w dwa wieczory. Chciałam ją przeczytać już wcześniej, aż w końu dorwałam ją w bibliotece. Zapraszam!
Autor: Raphael Montes
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 360
Kategoria: Thriller
Opis:
Droga do szczęśliwej miłości rzadko przebiega bez komplikacji.
Teo Avelar to samotnik. Mieszka w Rio de Janeiro ze swoją sparaliżowaną matką i jej psem. Nie lubi ludzi, są zbyt chaotyczni. Jedyne prawdziwie ludzkie uczucia okazuje w obecności zwłok, które przydzielono mu na uczelni w ramach zajęć.
Tak wygląda jego życie, dopóki nie poznaje Clarice. Dziewczyna jest jego przeciwieństwem – egzotyczna, przebojowa i nie bojąca się mówić, co myśli. Aspiruje do miana scenarzystki i pisze tekst pod tytułem „Cudowne dni” opowiadający historię trojga znajomych, którzy w pogoni za miłością wyruszają w podróż po Brazylii.
Tak rodzi się obsesja. Teo zaczyna śledzić Clarice – najpierw chodzi za nią na uczelnię, później do jej domu – jednak ona odrzuca jego uczucia. Teo, czując, że nie ma wyboru, porywa dziewczynę i zabiera ją w pokręconą odyseję szlakiem bohaterek jej scenariusza. Cóż, po prostu muszą spędzić ze sobą trochę czasu. Clarice na pewno się do niego przekona.
No dobrze, skuł Clarice kajdankami i spakował ją do walizki jak jakiś bagaż, po czym okłamał jej bliskich co do charakteru tej podróży. Ale to wszystko dla jej dobra.
W miarę jak podróż postępuje, Teo konsekwentnie dąży do tego, by nic ich rozdzieliło. Już nigdy.
Przyznam szczerze, że bardzo spodobał mi się pomysł na książkę i myślałam, że będzie bardziej drastyczna , jednak trochę-jak dla mnie oczywiście-było za mało takich brutalnych, drastycznych scen, mrożących krew w żyłach. Ja lubię jak jest krwawo i jak mam ciary na plecach, a tutaj tego nie było. Bardzo dobrze mi się ją czytało, ponieważ jest napisana bardzo lekko. Sama w sobie historia była zupełnie inna niż możemy spotkać w książkach i to na pewno jest na plus. Z jednej strony jest to thriller, bo mamy tutaj sceny typowe dla tego gatunku, a z drugiej to też trochę romans. Podsumowując, uważam, ze książka jest bardzo dobra i świetnie się ją czytam. Polecam!
Do następnego postu. Buziaki ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz