ERIC- EMMANUEL SCHMITT
„TRUCICIELKA”- recenzja
Witajcie. W ten piękny, lipcowy dzień postanowiłam coś napisać dla was.
Zapraszam na kolejną recenzję, książki, która mnie bardzo pozytywne zaskoczyła.
Tytuł: "Trucicielka i inne opowiadania"
Tytuł oryginalny: "Concerto a la memoire a'un ange"
Autor: Eric- Emmanuel Schmitt
Wydawca: Wydawnictwo Znak
Tłumaczenie: Agata Sylwestrzak- Wszelaki
Liczba stron: 246
Język oryginalny: francuski
Data premiery: 2011-02-09
Rok wydania: 2011
Ocena: 9/10
★★★★★★★★★☆
OPIS:Książka "Trucicielka" i inne historie o namiętnościach to zbiór czterech wyjątkowych opowiadań bestsellerowego francuskiego autora. Schmitt porusza w nich kwestie poszukiwania miłości, nadziei, zwątpienia, ale tym razem wzbogaca je o coś nowego. O namiętność, analizę naszych najskrytszych pragnień, emocji. Uczuć, które w jednej chwili mogą nas wyzwolić lub doprowadzić do zbrodni.
Jego bohaterowie nie są kryształowi. Często wzbudzają prawdziwy lęk. Pewna starsza kobieta podejrzewana jest o zamordowanie swych trzech mężów. Nikt nie zna prawdy i tylko jeden człowiek, będzie miał szansę ją usłyszeć. Zmieni ona jego życie, zabierając tak potrzebną jego duchowemu rozwojowi niewinność. W drugim opowiadaniu pewien marynarz dowiaduje się o śmierci córki. Nie wie tylko której. Przerażony uświadamia sobie, że nie wszystkie kocha równie mocno. Kolejne opisuje rywalizację dwóch młodych muzyków. Chęć wyrównania rachunków odkrywa mroczne kulisy życia ludzi, którzy mogli mieć wszystko, ale zmarnowali swój dar. Ostatnie opowiadanie opisuje wzruszającą miłość za kulisami pałacu prezydenckiego. W pustych ścianach wytwornej rezydencji toczy się dramat samotnej, umierającej kobiety.
W swoim najnowszym zbiorze opowiadań Schmitt odkrywa prawdziwą potęgę uczuć. Ich moc. Jego bohaterowie ukrywają zbrodnie, brak im cierpliwości, jedynie w sytuacji kryzysowej przypominają sobie o tym, co jest dla nich najważniejsze. Na ich przykładzie Schmitt uczy nas czegoś ważnego - że nigdy nie jest za późno na zmianę, nawet jeśli nie zawsze dane nam będzie szczęśliwe zakończenie.
Wyjątkowość książki "Trucicielka" i inne historie o namiętnościach doceniło jury prestiżowej nagrody literackiej - Le Prix Goncourt, w 2010 roku wyróżniając ją nagrodą Le Prix Goncourt de la Nouvelle.
Zbiór wzbogaca fragment prywatnego dziennika autora z okresu, kiedy pisał książkę. Dzieli się w nim swoimi uwagami na temat poruszanych w niej tematów, opisuje inspiracje i zdradza tajniki warsztatu. Dzięki tym zapiskom jeszcze lepiej poznajemy autora, i to nie tylko jako wyjątkowego pisarza, ale także jako niezwykle wnikliwego człowieka, filozofa.
Książka składa się z 4 opowiadań i pamiętnika autora. Bardzo mi się podobała. Każde z tych opowiadań jest inne, ale coś je łączy. Każde z nich było cudowne i przedstawiało wspaniałą historię. Można było utożsamić się z bohaterami i wczuć w ich historię. Najbardziej podobało mi się opowiadanie pt. "Elizejska miłość". Każda historia była super, ale ta wypadła w moich oczach najlepiej i poruszyła mnie. Już wcześniej miałam styczność z tym autorem, bo czytałam jego książkę "Oskar i pani Róża", która była cudna. Ale ten autor bardzo pozytywne mnie zaskoczył. Serdecznie polecam i mam nadzieję jeszcze bardziej się zagłębię w jego twórczość. Polecam!
Fragment książki:
<KLIK>
WYZWANIE KSIĄŻKOWE:
#20 Składa się z krótkich opowiadań
Buziaky;*
Miłego weekendu. Pa;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz