Tytuł: "Przypadki Callie i Kaydena"
Autor: Jessica Sorensen
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba storn: 365
Ocena: 6/10
Opis:
Hipnotyzująca opowieść o przeznaczeniu, przyjaźni i uzdrawiającej sile miłości. Dla Kaydena cierpienie w milczeniu było jedynym sposobem, by przeżyć. Jeśli miał szczęście, nie wychylał się i wypełniał polecenia, mógł przetrwać kolejny dzień. Jednak pewnej nocy, kiedy zdawało się, że jego szczęście – a może nawet i życie – właśnie się kończy, pojawił się anioł imieniem Callie. Kayden został ocalony…Callie nie wierzyła w szczęśliwe zrządzenia losu. Przynajmniej od czasu swoich dwunastych urodzin, gdy odebrano jej wszystko. Kiedy najgorsze już minęło, dziewczyna pogrzebała uczucia i przysięgła nigdy nikomu nie zdradzić, co się naprawdę wydarzyło. Teraz, sześć lat później, nadal zmaga się z bolesną tajemnicą… Gdy traf sprawia, że Kayden i Callie zaczynają uczęszczać do tego samego college’u, chłopak z determinacją postanawia poznać bliżej piękną dziewczynę, która odmieniła jego los. Jest przekonany, że Callie nie pojawiła się w jego życiu bez powodu. Im bardziej próbuje stać się częścią jej świata, tym mocniej uświadamia sobie, że tym razem to ona potrzebuje ocalenia…
W trakcie naszej egzystencji pojawia się ten jeden przypadek, który zbliża nas do siebie i przez chwilę nasze serca biją tym samym rytmem.Co do tej książki mam mieszane uczucia. Z jednej strony jest naprawdę bardzo dobra, a z drugiej cholernie nudna. Może zacznijmy od plusów. Na pewno plusem będzie pomysł na tę książki. Autorka miała dobry pomysł, jednak z realizacją troszeczkę gorzej. Zaletą tej książki będą również świetnie wykreowani bohaterowie, którzy moim zdaniem ratują całą książkę. Tytułowi Callie i Kayden to świetna para, świetni ludzi i cudowne postaci literackie. Jedyną znienawidzoną przeze mnie postacią jest Daisy, dziewczyna Kaydena, która była strasznie irytująca. I no książkę czyta się bardzo szybko, jest też krótka także nie ma problemu z jej czytaniem. Teraz czas na trochę krytyki. Moim zdanie całościowa książka była monotonna i nie działo się w niej nic. Dla mnie akcja wciąż stała w miejscu, a emocje były na takim samym poziomie. Zabrakło mi tutaj takiego stopniowania emocjami, bawieni się nimi (raz śmiech, raz płacz). Dla mnie naprawdę akcja była słabo poprowadzona. Czy polecam? Myślę, że tak. Nie ma szału, ale jak chcecie się wyluzować i spędzić miło czas to jest okey. Tylko nie nastawiajcie się, że będzie ona jakaś rewelacyjna.
JESSICA SORENSEN
Autorka bestsellerów z list "New York Timesa" i "USA Today", pochodząca ze śnieżystych gór Wyoming. Twórczyni współczesnych powieści z nurtu New Adult, takich jak: "The Secret of Ella and Micha", "Przypadki Callie i Kaydena" czy "Breaking Nova". Kiedy nie pisze, czyta i spędza czas z rodziną.
WYZWANIE KSIĄŻKOWE:
POCZYTANIA 2016, CZYLI ZADANIA DLA UROZMAICENIA CZYTANIA: Z, czyli zawsze chciana, ale nieczytana.
PRZECZYTAM TYLE ILE MAM WZROSTU: 2,5cm
A wy co o niej myślicie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz